Ostatnio kupiłem żonie na urodziny edeycję kolekcjonerską cd z dvd
"Architecture & Morality" Orchestral Manoeuvres In The Dark, czyli po prostu OMD.
Szczerze powiedziawszy OMD nie znalazłby się w mojej 10 ulubionych zespłów, bo zawsze wydawali mi się zbyt ...słodcy, ale...
Ale trzeba przyznać, że mieli sporo fajnych i bardzo dobrych piosenek...choćby na tym albumie Souvenir, Joan of Arc, czy Joan of Arc (Maid of Orleans) -to kapitalne bez dwóch zdań; jest tu i pewna surowość, jak i również bardzo dobrze słyszalna inspiracja Kraftwerkiem,np. płytą Radioaktivität ( np. utwory Sealand czy tytułowy Architecture & Morality ).
W sumie ich dyskografię znam bardzo wybiórczo, ale dziś już nie jestem do nich tak sceptycznie nastawiony