Electric Tour 2013-2014

[verybilingual]

Ale PJ wychodzą na scenę w brudnych spodniach, zarośnięci z instrumentami pod ręką i nic tam nie jest zaprogramowane, zaaranżowane, nie ma show (w takim znaczeniu jaki mamy przy okazji "Electric"). Ktoś rzuci z publiczności by zagrać to czy siamto i nie ma problemu z odegraniem tego, jeśli zespół ma ochotę. PSB, chcąc trzymać się koncepcji i jednocześnie być bardziej różnorodnymi, musieliby wydłużyć znacząco scenariusz występu - a to dodatkowe koszty, problemy natury technicznej itd....

PS - dopiero teraz zauważyłem - nie zagrali "GO West"!!! Kiedy ostatni raz ten numer został pominięty w takim pełnoprawnym koncercie na trasie? Nigdy...?

[eliks]

Oj, już nie są tacy brudni ale to prawda, tam setlista jest układana spontanicznie na 15 minut przed koncertem. Trochę brakuje mi tego u PSB czy DM, ale doskonale rozumiem z czego to wynika.

Na międzynarodowej stronie fanów PSB można posłuchać i obejrzeć już "Vocal" z Santiago . Audio z koncertu fatalne, przesterowane, ale song zapowiada się obiecująco. Ma niezłego techno - kopa. Nadaje się na singla zdecydowanie.
P.S. Co do ilości nowych piosenek z Electric na setliście, zgadzam się zdecydowanie z VeryBilingual. Jest ich bardzo dużo, 5/9 albumu. I to wszystko zaczęło się 2 miesiące(nie liczę incydentalnego koncertu w marcu w Meksyku), przed wydaniem płyty. Czy kiedyś taka sytuacja z ujawnianiem tak wcześnie, takiej dużej ilości niepublikowanych songów PSB podczas koncertu czy trasy koncertowej miała miejsce? Nie przypominam sobie...

[eliks]

Czy kiedyś taka sytuacja z ujawnianiem tak wcześnie, takiej dużej ilości niepublikowanych songów PSB podczas koncertu czy trasy koncertowej miała miejsce? Nie przypominam sobie...

Ja też nie, ale mnie się to bardzo podoba. To świadczy o chęci zaskoczenia fanów, o silnej potrzebie pokazania im nowego materiału. Spójrzcie, że po "Elysium" nie było nic, poza Olimpiadą. Nic zupełnie, jakby się tego wstydzili.

[verybilingual]

Trasa została ustawiona pod premierę "Electric". Gdyby ten album nie był przewidziany w planach, wtedy koncerty rozpoczęłyby się o kilka miesięcy wcześniej. Czekaliśmy długo na występy live, lecz dzięki temu mamy jakby załatwione dwie pieczenie na jednym ogniu. Ciekawe kiedy dotrą do Europy. Muszę w końcu na jakiś koncert się wybrać i to nie festiwalowy

[jack]

Jak oglądam te filmiki z Santiago to mam prawie mokro Widać, że chłopaki nie kłamali i faktycznie koncert w Meksyku był tylko przedsmakiem. Ta powłoka materiałowa na czole sceny jest fenomenalna. Oświetlenie bardzo bogate, szereg lamp za ekranem ledowym (?) wygląda super, bardzo dużo laserów. Miodzio. Osobiście śmigam do Londynu za ~miesiąc do O2, chyba jeszcze są ostatki biletów, więc zachęcam kolegów do kupna

[verybilingual]

Nie wiem co mnie podkusiło, aby obejrzeć fragment "Vocal" na YT w jakości na tyle dobrej, że można spokojnie posłuchać tej nowej piosenki. Zwykle nie robię takich rzeczy, ale teraz nie mogłem się powstrzymać i żałuję. Po półtorej minuty wyłączyłem i mam mieszane uczucia. Miał być wielki hit, a numer straszy słabiutkim tekstem i nic się w nim nie dzieje (oprócz bum bum bum). Nie wiem czy ma nawet refren....może ma, ale nie chcę się na razie przekonać.

[Dx2]

VeryBilingual. Nie idź tą drogą. Nie czujesz zupełnie bluesa przy Vocal...
Popatrz sobie na prawie odlatującego rytmicznie od klawiatury Chrisa, szczególnie po ponad półtorej minuty, i może dotrze do Ciebie przesłanie tej piosenki.


Edit:
W bardzo słabej jakości na międz. stronie fanów PSB można już zobaczyć i posłuchać "Love Is A Bourgeois Construct"(przypomina mi trochę Shameless, Go West) i "Thursday"(coś w stylu West End Girls i Domino Dancing). Oba songi wg mnie lepsze niż "Vocal", brzmią bardzo przebojowo, są bardziej rozbudowane . W tym kontekście danie na pełnoprawnego pierwszego singla "Vocal" byłoby wg mnie błędem ze strony PSB. Jedno jest pewne, szykuje się naprawdę płyta z wykopem.

Ostatnio edytowano 15-05-2013, 9:16 przez Dx2, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Połączyłem posty. Pozdrawiam Dx2

[Rysiek]

Niestety stream video z Argentyny oczywiście mi nie działa :/ A na radiowym jingle i gadający prowadzący w trakcie utworów :// A i jakość dźwięku pozostawia sporo do życzenia, ale nie można się było pewnie dużo więcej spodziewać.

Mnie również stream video nie działał. A tutaj 3/4 koncertu w audio - http://mixlr.com/alvaro-espinosa-sanche ... na-park-2/ . Niestety w Buenos Aires nie zagrali "Love Is A Bourgeois Construct". Zamiast tego wrzucili "Go West".