Wasze niemuzyczne fascynacje.
Odpowiedz

Re: Fajny film widziałam/em..

25-05-2010, 10:23

Magdalena napisał(a):Piątkowy wieczór z optymistycznym, amerykańskim filmem.
tytuł filmu "Rocky Balboa".

Rzeczywiście- dobry film. Bez ironii- dziadek wziął się za trening i za jakiś czas mógł nawalać się w ringu z młodszym bokserem. Tak przy okazji, bo akurat coś odwróciło na chwilę moją uwagę pod koniec- ostatecznie uznano remis czy któryś z nich wygrał?
Nadawany parę dni wcześniej "John Rambo" też niezły, nawet o wiele lepszy niż pozostałe, starsze części.
Dobrze, że Sly nakręcił te "nowe odcinki", są podsumowujące i całkiem poważne.
Zawsze go lubiłem, zresztą ja w ogóle lubię amerykańskie kino komercyjne.

Re: Fajny film widziałam/em..

25-05-2010, 19:06

Bez ironii - jestem pod wrażeniem tej części "Rocky'ego".
Wygrał ten młodszy - na punkty, minimalną różnicą, ale moralnym zwycięzcą był oczywiście Rocky.
"Johna Rambo" przeoczyłam. Nie znam starszych części ani Rocky'ego ani Rambo, możne czas poznać :)

Re: Fajny film widziałam/em..

25-05-2010, 21:49

Rocky'ego pamiętam słabo ale ogólnie chyba był ciekawszy/ambitniejszy niż Rambo- trudne początki, kariera, poznanie żony itd. Chyba najbardziej czarno-biała była część, w której walczył z Rosjaninem a właściwie wtedy "człowiekiem radzieckim"- ledwo wygrał a brawo bił mu na trybunach (na niby, oczywiście) sam ...M. Gorbaczow! Draba czymś szprycowali, przygotowywali w wyrafinowanych treningach, był wielki i miał go zniszczyć, czekali na to m.in. radzieccy oficerowie. Tymczasem Rocky biegał po śniegu dźwigając drewniana belkę. Prosty schemat, widzowie zadowoleni, ZSRR przegrany...
Rambo I-III to raczej słaba, prosta fabuła. Część III- "afgańska", poświęcona nawet "dzielnemu narodowi afgańskiemu" czy jakoś tak- rozczarowała mnie. W ogóle spodziewałem się więcej, znając najpierw Rambo wyłącznie ze słyszenia (oczywiście zakazany za komuny). Z drugiej strony- można sobie obejrzeć dla rozrywki, z ciekawości. To jednak jakaś tam "klasyka". Aha- pamiętam rozpalający moją dziecięca wyobraźnię artykuł w gazecie "Scyzoryk za 300 dol" o modnym wtedy na Zachodzie nożu Rambo z I części- "survival knife" z przydatnymi drobiazgami w rękojeści, np. przy pomocy igły i nitki zaszył sobie nasz bohater rozciętą skórę na ramieniu (a przy pomocy kamienia obronił się przed helikopterem!).
Nie jestem pewien ale czy przypadkiem "Rambo" nie jest zastrzeżonym znakiem ?

Re: Fajny film widziałam/em..

25-05-2010, 22:36

A wiecie ze Rocky został w swoim roku Oscara dla najlepszego filmu roku? Ja bardzo lubie ten film, choc Oscara za najlepszy film (i rezyserie) dalbym w tamtym roku Taksówkarzowi.

Re: Fajny film widziałam/em..

27-05-2010, 17:29

"Rocky" zdobył także Oscara za montaż :) Bardzo mi się podoba pierwsza część o bokserze i kiedy mam doła to lubię go sobie obejrzeć:) Muzyka z tego filmu też jest świetna:)
Jeśli się popatrzy na film i człowiek się skupi na scenariuszu to zauważy, że jest to naprawdę super film:) Człowiek, nikomu nie znany bokser, może zostać mistrzem świata:) Takie historie mają wzięcie (patrzcie na niedawny sukces "Slumdog millionaire"). Często nawet cytuję "Rockiego" : "-Czemu robisz to? / -Bo nie umiem śpiewać ani tańczyć" lub "Zabierz ją do Zoo, niedorozwinięci lubią Zoo" :) "Rocky" ma wszystko, co najlepsze w kinie: klimat :)

Co do "Pierwszej Krwi" lub nazywany w Polsce "Rambo" to historia mnie tak wzruszyła, że aż postanowiłem się zapoznać z książką na podstawie której nakręcili film:) Polecam wszystkim:) Raz buszując po internecie się dowiedziałem, że w 2011r w miejscowości Hope w Kanadzie (gdzie kręcili film) będzie zjazd fanów filmu z okazji 30-lecia premiery:)

Re: Fajny film widziałam/em..

01-06-2010, 15:43

Film, który absolutnie trzeba obejrzeć to "Trainspotting". Muzyka genialnie wpółtworząca klimat... Film mojej młodości. Po prostu arcydzieło. Ale myślę, że wszyscy go tu jednak widzieli :?:
A z ostatnich rzeczy, to podobał mi się "Ondine". Piękny, surowy, baśniowy...

Re: Fajny film widziałam/em..

01-06-2010, 19:53

Not Your Girlfriend napisał(a):Film, który absolutnie trzeba obejrzeć to "Trainspotting". Muzyka genialnie wpółtworząca klimat... Film mojej młodości. Po prostu arcydzieło. Ale myślę, że wszyscy go tu jednak widzieli :?:
A z ostatnich rzeczy, to podobał mi się "Ondine". Piękny, surowy, baśniowy...


o tak tak "Trainspotting" koniecznie !!

Re: Fajny film widziałam/em..

09-06-2010, 10:13

"Love actually" (2003), reż. Richard Curtis.
Jedna z nielicznych komedii romantycznych, która jest i śmieszna i romantyczna :)
Oglądałam wczoraj n-ty raz (na mecz Hiszpania Polska nie dałam się namówić)
i świetnie się bawiłam. Gorąco polecam :)

Re: Fajny film widziałam/em..

01-07-2010, 14:26

Hejka

Ostatni oglądałem na kanale Kino polska Serial z lat 70 Parada Oszustów.
Cały serial składał się z czterech odcinków ale uważam że godny uwagi jest ten ostatni zatytułowany: Ładny gips.

Mnie osobiście podoba się to jak z Warszawy zrobili Nowy York.

Sobota 13:40 Kino polska

http://www.telemagazyn.pl/program/3518557022.html

Re: Fajny film widziałam/em..

15-07-2010, 15:17

Hejka ;)

Chyba jutro albo dziś wchodzi to kin Nowa wersja Koszmar z ulicy Wiązów.
Jak ,ktoś się na to wybierze to nich zrecenzuje ten film.
Odpowiedz